Jednym z rozwiązań najwnikliwiej
przeanalizowanych i najszerzej ukazanych w Koncepcji nowego Prawa zamówień
publicznych, jest ryczałtowe odszkodowanie jakie sąd skargowy przyznawałby
wykonawcy poszkodowanemu tytułem błędu zamawiającego w wyborze oferty
najkorzystniejszej (wyborze jako najkorzystniejszej innej oferty niż oferta
złożona przez wykonawcę dochodzącego swoich praw). . Do zapłaty odszkodowania zobowiązany
byłby zamawiający.
Z następujących
fragmentów Koncepcji:
celem regulacji jest
„wzmocnienie ochrony prawnej wykonawcy, którego oferta byłaby wybrana, gdyby
zamawiających w sposób prawidłowy dokonał wyboru” (s. 88 Koncepcji),
odszkodowanie
przysługiwałoby „za szkodę wyrządzoną przez zamawiającego wykonawcy, którego
oferta nie została wybrana, w przypadku gdy sąd zmieni wyrok KIO na korzyść
wykonawcy, a doszło już do zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego z
innym wykonawcą, w związku z czym roszczenie wykonawcy o zawarcie z nim umowy
stało się bezprzedmiotowe” (s. 87-88 Koncepcji)
oraz
„o odszkodowaniu i
jego wysokości orzekałby sąd właściwy do rozpoznawania skarg na orzeczenia KIO
przy okazji rozpoznawania takiej skargi” (s. 88 Koncepcji).
wywieść można, że odszkodowanie
przysługiwałoby wykonawcy w sytuacji w której:
- przez błąd zamawiającego oferta wykonawcy nie została wybrana jako najkorzystniejsza,
- wykonawca wniósł odwołanie, ale KIO nie uznała zarzutów odwoławczych za zasadne w stopniu uzasadniającym wydanie wyroku uwzględniającego,
- wykonawca wniósł skargę a zamawiający wcześniej[1], równocześnie lub później (ale przed wydaniem wyroku przez sąd rozpoznający skargę) zawarł umowę z innym wykonawcą (którego oferta została wybrana jako najkorzystniejsza),
- sąd skargowy wydał orzeczenie przychylne dla wykonawcy uznając, że jego oferta powinna zostać wybrana jako najkorzystniejsza, jednakże nie istnieje możliwość udzielenia mu zamówienia, gdyż umowa w sprawie zamówienia publicznego została już zawarta.
W uzupełnieniu ww.
pkt 1, należy wskazać, że na obecnym etapie projektowania rozwiązań, nie jest
klarowne jakie błędy będą mieścić się w zakresie skutkujących wadliwym wyborem
oferty najkorzystniejszej. Ustalenie powyższego komplikuje planowane
rozszerzenie zakresu spraw odwoławczych w zamówieniach o wartości krajowej –
zgodnie z Koncepcją nie będzie on limitowany, tak jak obecnie (art. 180 ust. 2
p.z.p.), katalogiem czynności na które ten środek ochrony prawnej przysługuje(rozwiązanie
zasługuje na pełną aprobatę). Opierając się na dotychczasowych doświadczeniach
należy uznać, że czynnością aktualizującą odpowiedzialność odszkodowawczą
zamawiającego byłoby wadliwe ocenienie oferty wykonawcy (przypisanie jej
błędnej, mniejszej ilości punktów) lub błędne ocenienie ofert innych
wykonawców, poprzez przyznanie im niezasadnie dużej ilości punktów (w
szczególności ofercie uznanej za najwyżej
ocenioną). Nie można jednak wykluczyć, że również błędne odrzucenie oferty
wykonawcy, nieodrzucenie oferty innego wykonawcy, wykluczenie wykonawcy,
niewykluczenie innego wykonawcy pośrednio udaremniające wybranie jako
najkorzystniejszej oferty odwołujące (skarżącego) również będzie uzasadniało
przyznanie odszkodowania – kwestia ta wymagałaby ta będzie wymagać analizy
propozycji konkretnych rozwiązań prawnych.
W świetle
istniejących obecnie uregulowań – ustanawiających etapowość uzyskania przez
ofertę statusu najkorzystniejszej, problematyczne wydaje się wykazanie, że
oferta odwołującego (skarżącego) niewątpliwie uzyskałaby status oferty
najkorzystniejszej, gdyby nie błąd proceduralny zamawiającego. Należy pamiętać,
że aktualnie weryfikacja podmiotowa oraz przedmiotowa wszystkich wykonawców
jest ograniczona. Pełna weryfikacja co do zasady obejmuje jedynie wykonawcę,
którego oferta została uznana za najwyżej ocenioną. Ze względu na powyższe w
sferze nieweryfikowalnej niepewności pozostanie czy odwołujący się wykonawca, złożyłby zamawiającemu niezbędne oświadczenia
lub dokumenty (Art. 26 ust. 1 i 2 p.z.p.). Powyższe będzie mogło zostać
uprawdopodobnione przez wykonawcę poprzez wykazanie dysponowania niezbędnymi
oświadczeniami lub dokumentami. Jednakże takie rozwiązania, będzie zmuszało sąd
skargowy do przeprowadzenia oceny czy oświadczenia lub dokumenty stanowią
wystarczającą podstawę do niewyeliminowania wykonawcy z postępowania (w
konsekwencji sąd będzie zmuszony do zastąpienia w analizie zamawiającego, co
również wydłuży samo postępowanie). Ponadto wykonawca w celu przeprowadzenia
stosownego procesu dowodowego powinien zawczasu zabezpieczyć niezbędne
dokumenty.
„Zasądzenie odszkodowania nie wymagałoby
złożenia przez wykonawcę odrębnego wniosku ani wykazania dodatkowych
okoliczności w zakresie poniesionej szkody. Sąd orzekałby o obowiązku zapłaty
odszkodowania w wyroku uwzględniającym skargę na orzeczenie KIO” (s. 88
Koncepcji).
„Wysokość
odszkodowania byłaby ściśle określona. Odszkodowanie mogłoby wynosić 1%
wynagrodzenia wskazanego przez wykonawcę w ofercie (ryczałt), z ograniczeniem
kwotowym maksymalnej wysokości takiego odszkodowania do 100 tys. zł” (s. 88
Koncepcji).
W kontekście ww. pkt
2 i 3 należy podnieść, że w Koncepcji nie przewidziano rozszerzenia zakresu obowiązywania
temporalnego zakazu zawarcia umowy, na okres następujący po wydaniu przez KIO
orzeczenia (np. do czasu jego uprawomocnienia się) czy na okres postępowania
skargowego (do czasu wydania orzeczenia przez sąd, w tym ewentualnie
uchylającego zakaz zawarcia umowy). Jak wskazano w Koncepcji:
„To zamawiający –
podjętą decyzją o zawarciu umowy lub nie – decydowałby bowiem czy przedmiotem
roszczenia jest możliwość zawarcia umowy z zamawiającym, czy też przyznanie
wykonawcy ryczałtowego odszkodowania”
„Zamawiający będą
mogli podjąć decyzję o zawarciu umowy o zamówienie po wydaniu rozstrzygnięcia
przez KIO, mając świadomość jej skutków. Zamawiający będzie mógł zdecydować czy
większą wartość ma dla niego natychmiastowe zawarcie umowy po dokonaniu
rozstrzygnięcia przez KIO z możliwością narażenia się na konieczność zapłaty
ryczałtowego odszkodowania w przypadku stwierdzenia przez sąd, iż wybór oferty
nastąpił niezgodnie z prawem, czy też nie ma potrzeby pilnego zawarcia umowy, w
związku z czym może poczekać na rozstrzygnięcie sądu” (s. 88 Koncepcji)
W
kontekście powyższego należy odnotować, że co prawda to zamawiający (wraz z
wykonawcą) podejmuje decyzję o zawarciu umowy w sprawie zamówienia publicznego,
jednakże następuje to: po wydaniu przez KIO orzeczenia stwierdzającego
prawidłowości działań podjętych przez zamawiającego (w zakresie przedmiotu
wniesionego odwołania i w stopniu wystarczającym dla niewydania wyroku
uwzględniającego odwołanie) a także w sytuacji nieobowiązywania zakazu zawarcia
kontraktu w sprawie zamówienia publicznego.
Traktując
orzeczenia KIO poważnie, chociaż nie zakładając nieomylności organu je
wydającego, przynajmniej z dużą dozą wątpliwości należy przyjąć tezę o podejmowanie
przez zamawiającego wyboru „z świadomością skutków”. Można raczej mówić o
świadomości prawdopodobieństwa zaistnienia skutków. Wystąpienie negatywnych
konsekwencji w interesie zamawiającego równe jest szansą:
- wniesienia przez podmiot uprawniony skargi do sądu (zważając na okoliczność, ze uchylenie zakazu zawarcia umowy następuje w momencie wydania orzeczenia przez KIO, zamawiający nie musi wiedzieć o planowanym wniesieniu skargi) powiększonej o
- zmianę przez sąd skargowy orzeczenia wydanego przez KIO.
Należy
również odnotować, że orzeczenie KIO jest czynnikiem jaki zamawiający
uwzględnia podejmując decyzję (szacując ryzyka). W konsekwencji niewłaściwe
wydaje się przerzucenie całej odpowiedzialności na zamawiającego, działającego
zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i w zaufaniu do profesjonalizmu orzeczniczego
KIO.
Powracając
do materii pozostawionych zamawiającemu alternatyw:
- zawarcia kontraktu, przy jednoczesnym ponoszeniu ryzyka obowiązku zapłaty odszkodowania, albo
- wstrzymania się z zawarciem umowy (przynajmniej do czasu uprawomocnienia się orzeczenia KIO),
należy
wskazać, że znaczna część zamawiających, nie będąc podmiotami rynkowymi, nie
może w sposób swobody podjąć ryzyka zapłaty ryczałtowego odszkodowania.
Powyższe w szczególności odnosi się do zamawiających będących jednostkami
sektora finansów publicznych. Wskazana kategorii zamawiających ograniczona jest
m.in. regułami ustawy o finansach publicznych
w tym wyrażonymi w art. 44 ust. 3 tej ustawy, zgodnie z którym wydatki
publiczne powinny być dokonywane m.in. w sposób celowy i oszczędny.
Ze
względu na powyższe, nie będą należeć do wyjątków sytuacje w których
zamawiający, z daleko posuniętej ostrożności procesowej, będzie odsuwał w
czasie zawarcie umowy, aż do czasu rozpoznania sprawy przez sąd. Nieprzyjęcie w
tym zakresie szczegółowych rozwiązań, zmuszających sąd do możliwie najszybszego
rozpatrzenia sprawy wywoła negatywne efekty zarówno dla zamawiającego jak i
wybranego wykonawcy (skądinąd powinno się założyć, że prawidłowo). Ponadto, ze
względu na brak wyraźnego przepisu uniemożliwiającego zawarcie umowy, wybrany
wykonawca będzie mógł kierować względem zamawiającego roszczenia o zawarcie
umowy – zaprzestanie uchylania się od zawarcia umowy.
Powyższe
z pewnością skomplikuje sytuację zamawiającego po wyborze oferty
najkorzystniejszej, co wywołuje wątpliwości względem zasadności przyjęcia
zaproponowanego rozwiązania. Pomimo, że dyrektywy odwoławcze przewidują
możliwość przyznawania w ramach procedury odwoławczej odszkodowań podmiotom,
które doznały uszczerbku w wyniku naruszenia przepisów przez zamawiającego (zob.
art. 2 ust. 1 lit c dyrektywy), a nadto rozważenie wprowadzenia stosownych
rozwiązań apriorycznie nie wydaje się błędne, to w mojej ocenie zaproponowane
rozwiązanie nie zasługuje na aprobatę. W mojej ocenie wartymi rozważenia
(poddania dyskusji oraz krytyce) są następujące warianty:
- obowiązujący – w którym wykonawca posiada możliwość wniesienia wniosku o zabezpieczenie roszczenia, w postaci zakazu zawarcia umowy. Właściwy wniosek może zostać złożony również przed wniesieniem skargi. W celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania obowiązującego rozwiązania, ze względu na istniejące rozbieżności orzecznicze dotyczące możliwości złożenia stosownego wniosku, niezbędne jest wyraźne przewidzenie, że wykonawcy przysługuje uprawnienie do uzyskania stosownego zabezpieczenia,
- obowiązujące w wersji uzupełnionej, zawierającej w sobie regułę wskazaną w pkt 1 uzupełnioną, w celu wyrównania szans wykonawców i zamawiających, o wydłużenie okresu obowiązywania zakazu zawarcia umowy do czasu uprawomocnienia się orzeczenia KIO,
- obowiązujący w wersji zmodyfikowanej przewidujący, że wykonawca może skierować do zamawiającego, wiążące go żądanie zaniechania zawarcia umowy lub zaniechania dalszej realizacji umowy, pod rygorem poniesienia odpowiedzialności odszkodowawczej w wariancie zaprezentowanym w Koncepcji (dyspozycyjność wykonawcy). Rozwiązanie to byłoby jednak uzupełnione o negatywną konsekwencję w sytuacji w której roszczenie wykonawcy okazałoby się nieuzasadnione (lub np. w wersji łagodniejszej, oczywiście niezasadne) – sąd skargowy z urzędu nakładałby na takiego wykonawcę, tytułem odszkodowania wypłacanego zamawiającemu oraz wykonawcy który oczekiwał na zawarcie umowy w sprawie zamówienia publicznego - w częściach równych - równowartość 1% wynagrodzenia wskazanego przez wykonawcę w ofercie (ryczałt), z ograniczeniem kwotowym maksymalnej wysokości takiego odszkodowania do 100 tys. zł.,
- odwróconego, w którym obowiązywałaby reguła znana z postępowania odwoławczego – zakazane jest zawarcie umowy, a w sytuacjach wyjątkowych zamawiającemu przysługuje uprawnienie do wnioskowania o uchylenie zakazu zawarcia umowy.
Wskazane
propozycje respektują generalne założenie, zgodnie z którym odszkodowanie nie
jest celem samym w sobie, lecz stanowi rekompensatę doznanych szkód. Jednakże
najbardziej celowe jest wprowadzenie rozwiązań ograniczających lub
niedopuszczających do ich powstania. W konsekwencji rozwiązania tamujące
powstanie szkody powinny mieć pierwszeństwo przed tymi, które zmierzają jedynie
do ich usunięcia.
Eliminacja
celowego wybierania błędnych ofert najkorzystniejszych powinna nastąpić przy
wykorzystaniu instrumentów odpowiedzialności administracyjnej. Powyższe wydaje
się pozostawać również w zgodności z intencjami wyrażonymi w dyrektywie
odwoławczej, zgodnie z której art. 2e ust. 2 „przyznanie odszkodowania nie stanowi
właściwej kary dla celów niniejszego ustępu”. W konsekwencji eliminowanie praktyki celowego wybierania w
sposób błędny ofert powinno być eliminowane poprzez zrównanie takich działań z
niezastosowaniem regulacji p.z.p. w trakcie udzielania zamówienia.
Rozważenie
zakresu w jakim zasadne jest dozwolenie na dochodzenie odszkodowań w ramach
korzystania z środków ochrony prawnej wymaga wnikliwych analiz, na które ma
nadzieję, będzie czas w trakcie prac nad nową ustawą p.z.p.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane i proszę o więcej takich artykułów.
OdpowiedzUsuń