poniedziałek, 7 stycznia 2019

Uwspólnotowienie orzecznictwa KIO cz. 2 – wyrok ws. Esaprojekt w orzeczeniach KIO wydanych w 2018 r.


Pomimo, że w wyroku z dnia 4 maja 2017 r. TSUE dokonał wykładni przepisów dyrektywy 2004/18/WE to zajęte przez TSUE stanowisko wywołuje również wpływ na interpretację przepisów dyrektywy 2014/24/UE oraz regulacji P.z.p. obowiązujących na skutek implementowania ostatniego z wymienionych aktów unijnego prawa zamówień publicznych[1]. Z statystyki ukazanej w części I cyklu artykułów wynika, iż wyrok ws. Esaprojekt był w 2018 r. najczęściej przywoływanym przez KIO orzeczeniem TSUE.


Analizę sposobu funkcjonowania wyroku TSUE ws. Esaprojekt w dorobku orzeczniczym KIO z 2018 r.,  należy połączyć z prezentacją treści orzeczenia TSUE.  Wyrok TSUE z dnia 4 maja 2017 r. dotyczy wielu wątków spajających się wokół materii spełniania przez wykonawcę warunków udziału w postępowaniu oraz polegania na potencjale podmiotu trzeciego.  

1.    Powołanie się na potencjał podmiotu trzeciego w trakcie wyjaśnień

Pierwsze trzy pytania prejudycjalne dotyczyły możliwości powołania się na potencjał podmiotu trzeciego dopiero na etapie wyjaśnień. Przywołują treść uzasadnienia orzeczenia TSUE

W zakresie pytań:
„1)      Czy art. 51 [dyrektywy 2004/18] w związku z deklarowaną w art. 2 [tej dyrektywy] zasadą równego i niedyskryminacyjnego traktowania wykonawców oraz zasadą przejrzystości zezwalają na to, aby wykonawca w ramach wyjaśnienia lub uzupełnienia dokumentów mógł wskazać realizacje (tj. wykonane dostawy) inne niż te, które wskazał w wykazie dostaw załączonym do oferty, a w szczególności czy może wskazać realizacje innego podmiotu, na korzystanie z zasobów którego nie wskazywał w ofercie?
2)      Czy w świetle orzeczenia Trybunału z dnia 10 października 2013 r., Manova [(C‑336/12, EU:C:2013:647)], z którego wynika, że »zasadę równego traktowania należy interpretować w ten sposób, że nie stoi ona na przeszkodzie wezwaniu kandydata przez instytucję zamawiającą, po upływie terminu zgłoszeń do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, do przedstawienia dokumentów opisujących sytuację kandydata, na przykład sprawozdań finansowych, co do których można w sposób obiektywny ustalić, iż istniały przed upływem terminu zgłoszeń, o ile w materiałach dotyczących zamówienia nie zawarto wyraźnie wymogu przedstawienia takich dokumentów pod rygorem wykluczenia kandydata«, art. 51 dyrektywy 2004/18 należy interpretować w ten sposób, że uzupełnianie dokumentów jest możliwe jedynie w zakresie dokumentów, co do których można w sposób obiektywny ustalić, iż istniały przed upływem terminu składania ofert lub wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu, czy też że Trybunał wskazał tylko jedną z możliwości, a uzupełnianie dokumentów możliwe jest także w innych przypadkach, np. poprzez dołączenie dokumentów, które nie istniały przed tym terminem, lecz które w sposób obiektywny mogą potwierdzić spełnienie warunku?
3)      W przypadku odpowiedzi na pytanie drugie wskazującej, że możliwe jest uzupełnianie także dokumentów innych niż wskazane w orzeczeniu z dnia 10 października 2013 r., Manova [(C‑336/12, EU:C:2013:647)]: czy możliwe jest uzupełnianie dokumentów sporządzanych przez wykonawcę, podwykonawców lub inne podmioty, na których zdolności wykonawca się powołuje, w przypadku gdy nie zostały one przedstawione wraz z ofertą?” Dlatego też, jeżeli – tak jak w sprawie rozpatrywanej w postępowaniu głównym – możliwości powołania się na doświadczenie zdobyte przy większej liczbie zamówień nie wykluczono ani w ogłoszeniu o zamówieniu, ani w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, instytucja zamawiająca pod kontrolą właściwych sądów krajowych powinna sprawdzić, czy połączone doświadczenie z dwóch umów lub z większej ich liczby, zważywszy na charakter danych prac oraz na przedmiot i cele danego zamówienia, pozwala zapewnić jego prawidłowe wykonanie.
TSUE wskazał, że:
W niniejszym przypadku Konsultant Komputer przedłożył instytucji zamawiającej po upływie terminu zgłoszeń do udziału w rozpatrywanym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego dokumenty, które nie znajdowały się w jego pierwotnej ofercie. W szczególności, jak wskazano w pkt 27 niniejszego wyroku, wykonawca ten wskazał zamówienie zrealizowane przez podmiot trzeci oraz dostarczył zobowiązanie tego podmiotu do oddania do dyspozycji wykonawcy zdolności i środków niezbędnych do realizacji zamówienia rozpatrywanego w postępowaniu głównym.
Takie wyjaśnienia z pewnością zaś nie są jedynie zwykłym wyjaśnieniem szczegółów lub sprostowaniem oczywistej omyłki w rozumieniu orzecznictwa przypomnianego w pkt 38 niniejszego wyroku i stanowią de facto istotną i znaczącą zmianę pierwotnej oferty, przypominającą raczej przedstawienie nowej oferty.
(…)
W tych okolicznościach, gdyby instytucja zamawiająca dopuściła, by dany wykonawca złożył omawiane dokumenty w celu uzupełnienia swej pierwotnej oferty, w sposób nieuzasadniony potraktowałaby tego wykonawcę korzystniej w stosunku do innych kandydatów i tym samym naruszyłaby zasady równego i niedyskryminacyjnego traktowania wykonawców, a także wynikający z nich obowiązek przejrzystości, którym podlegają zgodnie z art. 2 dyrektywy 2004/18 instytucje zamawiające.
Z powyższego wynika, że odpowiedź na pytania od pierwszego do trzeciego powinna brzmieć tak, iż art. 51 dyrektywy 2004/18 w związku z art. 2 tej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie temu, by po upływie terminu zgłoszeń do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego wykonawca przekazał instytucji zamawiającej, w celu wykazania, że spełnia on warunki uczestnictwa w postępowaniu w sprawie udzielenia zamówienia publicznego, dokumenty, których nie zawierała jego pierwotna oferta, takie jak umowa zamówienia zrealizowanego przez podmiot trzeci oraz jego zobowiązanie do oddania do dyspozycji tego wykonawcy zdolności i środków niezbędnych do realizacji rozpatrywanego zamówienia.”
Do powyżej wskazanego wątku orzeczenia TSUE z dnia 4 maja 2017 r., KIO odwołała się w 2018 r. w:
1.      wyroku z dnia 13 lipca 2018 r., KIO 1826/18 w którym Izba „odnosząc się do argumentacji podnoszonej przez odwołującego w treści odwołania, a zatem możliwości powołania się na zasoby podmiotu trzeciego w odpowiedzi na wezwanie skierowane przez zamawiającego w trybie art. 26 ust. 2 ustawy Pzp, w sytuacji gdy oferta nie zawierała danych w tym zakresie, w ocenie Izby kwestię tę rozstrzyga powoływany zarówno przez zamawiającego, jak też przystępującego wyrok TSUE sygn. C-387/14 (…) Należy zauważyć, że TSUE wydając przedmiotowe orzeczenie opierało się wprawdzie na przepisach dyrektywy z 2004 r., jednakże stanowisko w tym zakresie zachowuje swą aktualność na gruncie nowych unijnych regulacji. (…) Izba nie podziela argumentacji odwołującego, który wskazuje, że cytowany wyrok TSUE odnosi się jedynie do robót budowlanych i usług, nie zaś do sytuacji w których przedmiotem zamówienia, tak jak w omawianym postępowaniu, są dostawy. (…) W stanie faktycznym niniejszej sprawy, podobnie jak w rozpatrywanej przez TSUE, odwołujący przedłożył instytucji zamawiającej po upływie terminu składania ofert dokumenty, które nie znajdowały się w jego pierwotnej ofercie tj. wykaz dostaw zrealizowanych przez podmiot trzeci oraz dostarczył zobowiązanie tego podmiotu do oddania do dyspozycji wykonawcy zdolności i środków niezbędnych do realizacji zamówienia - takie wyjaśnienia z pewnością zaś nie są jedynie zwykłym wyjaśnieniem szczegółów lub sprostowaniem oczywistej omyłki w rozumieniu orzecznictwa Trybunału i stanowią istotną i znaczącą zmianę pierwotnej oferty, przypominającą raczej przedstawienie nowej oferty. 
2.      wyroku z dnia 9 sierpnia 2018 r., KIO 1396/18, w którym Izba wskazała, że w świetle przywołanego wyroku TS w zasadzie powinno być wykluczone składanie brakujących dokumentów oraz uzupełnianie dokumentów niekompletnych, jeśli wpływa to na wynik weryfikacji zdolności wykonawcy do wykonania zamówienia. Zwrócenia uwagi wymaga jednak kwestia, iż w nowej dyrektywie 2014/24 w jej art. 63 dotyczącym polegania na zdolności innych podmiotów, wpisano wprost zasadę, że instytucja zamawiająca wymaga, by wykonawca zastąpił podmiot, który nie spełnia stosownego kryterium kwalifikacji lub wobec którego istnieją obowiązkowe podstawy wykluczenia, transponowaną wprost do polskiej ustawy w ramach art. 22a ust. 6 Pzp. 

Interpretując zarówno powyższy przepis jak i sytuacje której dotyczy, zdaniem Izby stwierdzić należy, że niewątpliwie nowa dyrektywa unijna dopuszcza możliwość zmiany wskazanego wcześniej w ofercie podmiotu trzeciego. Analizując powyższe sytuacje Izba uznaje, że jeśli możliwa jest zmiana podmiotu trzeciego na inny podmiot w trakcie postępowania, to tym samym winna być dopuszczalna zmiana polegająca na przedstawieniu nowego wykazu robót z powołaniem się na zdolności innego podmiotu. Taka konstatacja prowadzi do uznania, z niedopuszczenie do możliwości uzupełnienia wykazu robót przez wykonawcę o inne roboty przez niego wykonane i spełniające wymagania w zakresie zdolności technicznej i zawodowej powodowałoby, że wskazany art. 63 ust. 1 akapit drugi dyrektywy 2014/24/UE, byłby sprzeczny z zasadą równego traktowania wykonawców. Skoro możliwa jest zmiana takiego podmiotu w trakcie postępowania, to powinna być także dopuszczalna zmiana polegająca na przedstawieniu nowego wykazu dostaw lub usług z powołaniem się na zdolności innego podmiotu. W tej sytuacji przyjęcie stanowiska, że wykonawcy opierający się na własnym doświadczeniu nie mogliby wskazywać innych zrealizowanych robót niż te, które wskazali pierwotnie w ofercie w odróżnieniu od podmiotów którzy opierają wykazanie warunku udziału na zasobach podmiotu trzeciego, byłoby z rażącym pokrzywdzeniem podmiotów samodzielnie wykazujących spełnianie warunków udziału w postepowaniu
3.      wyroku z dnia 14 czerwca 2018 r., KIO 1059/18, Izba mając na względzie m.in. orzeczenie ws. Esaprojekt, „uznała za nieprawidłowe działanie Odwołującego, który powołuje się na zasoby podmiotu trzeciego niewskazanego w pierwotnie złożonej przez niego ofercie. Taka zmiana stanowi niedopuszczalną zmianę treści oferty, a zatem dokumenty złożone przez Odwołującego nie mogły stanowić podstawy dla potwierdzenia warunku udziału w postępowaniu w zakresie zdolności ekonomicznej - posiadania polisy OC. Kwestią wtórną pozostają rozważania czy możliwe jest realne powoływanie się na zasoby podmiotu trzeciego w zakresie posiadania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w świetle powszechnie obowiązujących przepisów”. 
Ponadto KIO do ww. wątku orzeczenia TSUE odwołała się w kontekście możliwości zmiany oświadczenia wykazującego posiadanie przez wykonawcę wymaganego poziomu doświadczenia, bez powoływania się na potencjał podmiotu trzeciego. W wyroku z dnia 8 marca 2018 r., KIO 349/18, wskazała, że „w ocenie Izby odwołujący chciałby, aby ten wyrok był interpretowany w ten sposób, że doświadczenia zawodowego, czy innego potencjału nie można w ogóle zastępować i musi on być niezmienny od momentu złożenia oferty do momentu wykonania umowy. Jednakże z taką tezą nie można się zgodzić w odniesieniu do wszystkich zasobów i bez względu na sposób ich pozyskaniaW ocenie Izby wykonawca oferujący samodzielne wykonanie zamówienia i prezentujący pewien wąski zakres swojego doświadczenia, w ocenie Izby może powołać się na swoje inne doświadczenie w toku badania oferty, jeśli choćby wskazane zamawiający ocenił jako nieprzystające do postawionego warunku, a odwołujący zauważył, że nieprawidłowo odczytał intencję zamawiającego ten warunek precyzującąJeśli wykonawca ma doświadczenie szersze niż wymagane i w zakresie tego doświadczenia popełni omyłkę przy jego prezentowaniu, to nie zmienia to faktu, że to nadal jest ten sam wykonawca z tym samym doświadczeniem, które samodzielnie nabył i wykonał należycie, więc sposób wykonania zamówienia pozostanie niezmienny i niezmienna będzie zdolność obiektywna wykonawcy do realizacji zamówienia, choć wykazana innym doświadczeniem własny niż pierwotnie wskazane. W przeciwnym wypadku dochodziłoby bowiem do eliminacji wykonawcy zdolnego do wykonania zamówienia, a w ocenie Izby nie to było celem wykładni dokonanej przez TSUE w wyroku ESAPROJEKT”.
2.    Doświadczenie uzyskane w ramach współpracy
Piąte pytanie prejudycjalne zmierzało do ustalenia stopnia realności uzyskanego doświadczenia w przypadku realizacji zleceń we współpracy z innymi podmiotami. Przywołują treść uzasadnienia orzeczenia TSUE
W zakresie pytania:
Czy art. 44 [dyrektywy 2004/18] w związku z art. 48 ust. 2 lit. a) [tej dyrektywy] oraz z deklarowaną w art. 2 [tej dyrektywy] zasadą równego traktowania wykonawców zezwala na takie powoływanie się na doświadczenie grupy wykonawców, że wykonawca, który realizował zamówienie jako jeden z grupy wykonawców, może się powoływać na realizację wykonaną przez tę grupę niezależnie od tego, jaki był jego udział w realizacji tego zamówienia, czy też może powoływać się jedynie na swoje własne, realnie uzyskane doświadczenie, które zdobył, realizując daną część zamówienia, która została mu przypisana w ramach grupy?”
TSUE wskazał, że:
gdy wykonawca polega na doświadczeniu grupy wykonawców, której był członkiem, doświadczenie to należy oceniać w zależności od konkretnego zakresu udziału tego wykonawcy, a więc jego faktycznego wkładu w prowadzenie działań, które były wymagane od tej grupy w ramach danego zamówienia publicznego.
Jak bowiem słusznie podniósł rząd polski w uwagach na piśmie, wykonawca nabywa realne doświadczenie nie przez sam fakt bycia członkiem grupy wykonawców i bez względu na to, jaki miał w tę grupę wkład, lecz wyłącznie poprzez bezpośredni udział w realizacji przynajmniej jednej z części zamówienia, do którego całościowego wykonania zobowiązana jest ta grupa wykonawców.
Wynika z tego, że wykonawca nie może polegać, do celów wymaganego przez instytucję zamawiającą doświadczenia, na realizacji świadczeń przez innych członków grupy wykonawców, w których realizacji faktycznie i konkretnie nie brał udziału”.
Do powyżej wskazanego wątku orzeczenia TSUE z dnia 4 maja 2017 r., KIO odwołała się w 2018 r. w:
1.      wyroku z dnia 7 sierpnia 2018 r., KIO 1461/18, w którym Izba wskazała  „że aby wykonawca dawał rękojmię należytego wykonania umowy (realizacji powierzonego zadania), musi wymaganym potencjałem dysponować w sposób rzeczywisty, a nie tylko formalny. W przypadku warunku dotyczącego wiedzy i doświadczenia, oznacza to, że powinno to być doświadczenie nabyte faktycznie przez wykonawcę w drodze realizacji określonych czynności czy zadań (realność dysponowania zasobami przedstawianymi na potwierdzenie zdolności do wykonania zamówienia). 
2.      wyroku z dnia 11 października 2018 r., KIO 1872/18, KIO 1895/18, w który wskazała, że  „celem warunków udziału w postępowaniu jest oczywiście wyłonienie wykonawcy dającego rękojmię należytej realizacji zamówienia. Z postępowania o udzielenie zamówienia wyklucza się wykonawcę, który nie wykazał spełniania warunków udziału w postępowaniu [...] (art. 24 ust. 1 pkt 12 ustawy pzp). Przechodząc do warunku dotyczącego doświadczenia wykonawcy istotnym jest w ocenie Izby, aby to wykonawca składający ofertę w postępowaniu wykazywał się rzeczywistym a nie formalnym doświadczeniem w wykonaniu zamówień, które swym przedmiotem odpowiadają zamówieniu, które następnie zostanie mu powierzone. Trudno mówić o posiadaniu doświadczenia, jeśli wykonawca faktycznie i realnie nie uczestniczył w wykonaniu zamówienia, na które się powołuje. W tym zakresie Izba podziela linię orzeczniczą znajdującą oparcie w wyroku Esaprojekt z zaznaczeniem, że każda sytuacja powinna być rozpatrywana ad casum, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności. Jeśli więc zatem wykonawca powołuje się na doświadczenie w realizacji zamówienia przez grupę wykonawców, w tym ewentualnie z udziałem podwykonawców, to aby wyłonić podmiot zdolny do wykonania danego zamówienia na poziomie oczekiwanym przez Zamawiającego, jest on zobowiązany wykazać, że realnie i konkretnie uczestniczył w wykonaniu zamówienia w ramach grupy wykonawców, w sposób, który odpowiada postawionym warunkom udziału w postępowaniu. Takie twierdzenia znajdują również oparcie w ciągłym dążeniu ustawodawcy, aby zamówienia wykonywane były przez podmioty, które dane doświadczenie posiadają i w tym zakresie wskazać można na znowelizowane przepisy dotyczące sytuacji, gdy wykonawca polega na zasobach podmiotu trzeciego. Podmiot ten jest następnie zobowiązany wykonać usługę lub robotę budowlaną w taki stopniu, w jakim wykonawca powołał się na doświadczenie tegoż podmiotu (art. 22a ust. 4 ustawy pzp).”,
3.      wyroku z dnia 21 sierpnia 2018 r., KIO 1524/18, KIO 1526/18, w którym wskazała, że „słusznie Odwołujący zauważył, że w wykazie dostaw wykonawca Koncept podał informacje o maksymalnym zakresie i wartości dostaw wykonanych wspólnie przez konsorcjum, którego był członkiem. Tym samym podane informacje nie mogą być uznane za potwierdzające spełnienie warunku udziału w postępowaniu przez wykonawcę Koncept w niniejszym postępowaniu o udzielenie zamówienia. 

Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia z 4 maja 2017 r. w sprawie C-387/14 Esaprojekt, wykonawca biorący samodzielnie udział w postępowaniu może powoływać się na doświadczenie konsorcjum, którego był członkiem przy realizacji uprzedniego zamówienia tylko w takim zakresie, w jakim rzeczywiście (faktycznie i konkretnie) uczestniczył w realizacji tego uprzedniego zamówienia. 
Co więcej (…) abstrahując od udziału wykonawcy w uprzednim konsorcjum (tj. czy wykonywał zamówienie w ramach konsorcjum, czy samodzielnie) - wyprowadzić wniosek, że wykonawca nabywa doświadczenie tylko przez bezpośredni udział w wykonaniu przynajmniej części zamówienia - jeżeli faktycznie i konkretnie uczestniczy w jego wykonaniu. Jest to równoważne stwierdzeniu, że jeżeli wykonawca nie wykonał żadnej części zamówienia, to nie nabył żadnego doświadczenia. 
4.      w wyroku z dnia 11 kwietnia 2018 r., KIO 568/18, KIO wskazała, że „przy ocenie doświadczenia, na które powołuje się Przystępujący, znaczenie mają dwie kwestie: po pierwsze - okoliczność, że stroną umów dotyczących zadań referencyjnych nie był Przystępujący, ale konsorcjum, którego Przystępujący był członkiem, po drugie - okoliczność, że realizacja tych zadań została powierzona podwykonawcom. Do pierwszej z tych kwestii należy odnieść wprost stanowisko TSUE wyrażone w przywołanym wyroku w sprawie Esaprojekt, który dotyczył właśnie takiego zagadnienia. W ocenie Izby również ocena drugiej z tych kwestii powinna być dokonywana z uwzględnieniem poglądów przedstawionych przez Trybunał w tym wyroku, należy bowiem zauważyć, że obie te kwestie sprowadzają się do realności doświadczenia, na które wykonawca się powołuje, a której to realności Trybunał przypisuje szczególne znaczenie. W tym kontekście, zdaniem Izby, nie mają zasadniczego i rozstrzygającego znaczenia relacje podmiotowe towarzyszące wykonywaniu zamówienia, tj. czy zamówienie było wykonywane wspólnie przez wykonawców działających w ramach konsorcjum, czy też przez wykonawcę i jego podwykonawców. Istotny jest zakres prac wymagany przez zamawiającego w warunku oraz to, w jakim każdy z podmiotów rzeczywiście partycypował w wykonywaniu tych prac. Przyjęcie odmiennego zapatrywania skutkować mogłoby nierównym traktowaniem wykonawców, ponieważ możliwość wykazywania się doświadczeniem przez wykonawcę, który zrealizował zamówienie w konsorcjum ograniczona byłaby wyłącznie do wykonanej przez niego osobiście części tego zamówienia, podczas gdy ograniczenia takiego nie byłoby w przypadku wykonawcy, który zrealizował zamówienie przez podwykonawców. Ponadto interpretacja taka stanowiłaby wypaczenie rozumienia kwestii realności dysponowania tym zasobem. Sytuacja, w której oceniany wykonawca nie realizował danej części zamówienia, ponieważ wykonał ją inny członek konsorcjum, w którym wykonawca taki uczestniczył nie różni się zasadniczo od przypadku, gdy określoną część zamówienia wykonywał podwykonawca. W każdym z tych przypadków oceniany wykonawca - jakkolwiek był stroną umowy i odpowiadał wobec zamawiającego za jej realizację - nie nabywał doświadczenia wynikającego bezpośrednio z tych prac, które realizował inny podmiot (partner w ramach konsorcjum, podwykonawca).”
5.      w wyroku z dnia 23 lipca 2018 r., KIO 1282/18, KIO 1318/18, KIO 1321/18, Izba za niewystarczające uznała, że „zgodnie z umową konsorcjum, (… Wykonawca) miał realizować 48% zamówienia. Istotne jest bowiem, czy przy wykazywanym zamówieniu P. realizowała prace odpowiadające warunkowi udziału w postępowaniu”
6.      wyroku z dnia 28 czerwca 2018 r., KIO 1178/18, w którym Izba „odnosząc się do kwestii rzeczywistego udziału przystępującego w wykonaniu usługi, którą wykonywał w ramach konsorcjum, jego precyzyjne określenie nie jest możliwe na podstawie zawartej umowy konsorcjum, która nie dzieliła rodzajów prac objętych zamówieniem na partnerów konsorcjum. Zakładała jedynie wspólne wykonanie umowy, w której partnerzy dzielą się w stosunku 40/60 przychodami i 50/50 kosztami. Wskazać jednak należy, że powszechnie obowiązujące przepisy, w tym zarówno przepisy ustawy P.z.p., jak i przepisy Kodeksu cywilnego, nie regulują umowy konsorcjum, mimo szerokiego zastosowania tej instytucji w praktyce. (…). Ponadto umowa konsorcjum została zawarta w 2014 roku, czyli długo przed wydaniem wyroku TSUE w sprawie Esaprojekt. Jak wskazała Izba w wyroku KIO 327/18, przystępujący działał w zaufaniu do pewnej praktyki, ugruntowanej w zamówieniach publicznych w okresie poprzedzającym orzeczenie w sprawie Esaprojekt.
W tych okolicznościach nie sposób odmówić przystępującemu posiadania doświadczenia nabytego w ramach wskazanej umowy konsorcjum wyłącznie z powodu braku w umowie precyzyjnego określenia prac, za które poszczególni członkowie konsorcjum byli odpowiedzialni. Wydaje się zatem, że określenie zakresu prac, za które odpowiedzialny był przystępujący, może opierać się na tych zapisach umownych, które określają podział przychodów (40/60) i kosztów (50/50). Ustalenie tego zakresu na podstawie procentowego udziału w przychodach w wysokości 40%, czyli mniej korzystnie w porównaniu z wysokością kosztów (50%), nie budzi wątpliwości Izby.”
3.    Doświadczenie zyskane w ramach realizacji kilku umów
W orzeczeniu ws. Esaprojekt TSUE odniósł się również do tego czy:
art. 44 [dyrektywy 2004/18] w związku z art. 48 ust. 2 lit. a) [tej dyrektywy] oraz z deklarowaną w art. 2 [tej dyrektywy] zasadą równego traktowania wykonawców zezwala na takie powoływanie się przez wykonawcę na posiadane doświadczenie, w ramach którego wykonawca powoła się łącznie na dwie lub większą liczbę umów jako jedno zamówienie, pomimo że zamawiający w ogłoszeniu ani w specyfikacji istotnych warunków zamówienia nie wskazał takiej możliwości?”/
TSUE wskazał, że:
„jak wynika z postanowienia odsyłającego, wprawdzie instytucja zamawiająca nie przewidziała wyraźnie w dokumentacji przetargowej możliwości powołania się przez oferenta na dwie lub większą liczbę umów jako na jedno zamówienie, niemniej możliwości tej również wyraźnie nie wykluczono ani w ogłoszeniu o zamówieniu, ani w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
W tych okolicznościach nie można z góry wykluczyć, że doświadczenie niezbędne do wykonania danego zamówienia, zdobyte przez wykonawcę nie przy jednym, lecz przy dwóch różnych zamówieniach lub większej ich liczbie, może zostać uznane przez instytucję zamawiającą za wystarczające i umożliwić temu wykonawcy wygranie rozpatrywanego przetargu.
Jak bowiem wskazał rzecznik generalny w pkt 62 opinii, jeżeli wymogi danego zamówienia można co do zasady spełnić, sumując zdolności i doświadczenie szeregu wykonawców, tym bardziej nielogiczne byłoby wykluczenie z góry możliwości łączenia zdolności i doświadczenia tego samego wykonawcy, które uzyskał on przy oddzielnych zamówieniach.
Dlatego też, jeżeli – tak jak w sprawie rozpatrywanej w postępowaniu głównym – możliwości powołania się na doświadczenie zdobyte przy większej liczbie zamówień nie wykluczono ani w ogłoszeniu o zamówieniu, ani w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, instytucja zamawiająca pod kontrolą właściwych sądów krajowych powinna sprawdzić, czy połączone doświadczenie z dwóch umów lub z większej ich liczby, zważywszy na charakter danych prac oraz na przedmiot i cele danego zamówienia, pozwala zapewnić jego prawidłowe wykonanie.
Do powyżej wskazanego wątku orzeczenia TSUE z dnia 4 maja 2017 r., KIO odwołała się w 2018 r. w wyroku z dnia 16 lipca 2018 r., KIO 1274/18, w którym Izba „odnosząc się (…) do wyroku TSUE w sprawie Esaprojekt Izba wskazuje, że nie ma on bezpośredniego przełożenia na niniejszą sprawę. Przedmiotem zamówienia publicznego w sprawie, której dotyczył wskazany wyrok, była dostawa oprogramowania do obsługi jednostki medycznej, podczas gdy w rozpoznawanej sprawie zamawiane są roboty budowlane. Co do zasady, obydwa zamówienia, jeśli chodzi o ich zakres, są nieporównywalne. O ile zatem uzasadniona jest konstatacja, iż wykonanie dostawy na podstawie dwóch umów o łącznej wartości i zakresie spełniającej postawiony wymóg, o tyle w przypadku robót budowlanych nie jest to już oczywiste. Podkreślenia wymaga, że w rozpoznawanym przypadku należało wykazać się realizacją wskazanych robót budowlanych na budynku o wartości minimum 5.000.000,00 zł. Zakres i stopień skomplikowania tego rodzaju robót nie jest tożsamy z wykonaniem analogicznych prac o mniejszej wartości na kilku budynkach i tożsamości tej nie uzyska się poprzez zsumowanie wartości wykonanych prac. 
Stanowisko Izby nie pozostaje w sprzeczności z wyrokiem w sprawie Esaprojekt, który w pkt 87 stanowi, iż jeżeli możliwości powołania się na doświadczenie zdobyte przy większej liczbie zamówień nie wykluczono ani w ogłoszeniu o zamówieniu, ani w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, instytucja zamawiająca pod kontrolą właściwych sądów krajowych powinna sprawdzić, czy połączone doświadczenie z dwóch umów lub z większej ich liczby, zważywszy na charakter danych prac oraz na przedmiot i cele danego zamówienia, pozwala zapewnić jego prawidłowe wykonanie. Możliwość łączenia doświadczeń nie ma zatem charakteru kategorycznego, lecz zależy od charakteru wykonywanych prac, przedmiotu i celu zamówienia. I - przede wszystkim - nie może prowadzić do zmiany treści warunku”.


[1] Niemniej jednak w ocenie K. Eger, „odpowiedzi zawarte w wyroku zachowują w mojej ocenie aktualność także pod rządami aktualnie obowiązującej regulacji” (idem. Glosa do wyroku TSUE z 4.5.2017 r. w sprawie C-387/14 (Esaprojekt), „Prawo zamówień publicznych”, nr 2/2018, s. 104. Podobnie G. Wicik, F. Łapecki wskazujący: „niemniej jednak treść wyroku, jak również rozważania prezentowane w jego uzasadnieniu będą mieć znaczenie także dla obecnej praktyki, podobnymi konstrukcjami prawnymi bowiem posługuje się także dyrektywa 2014/24/UE Parlamentu Europejskiego i Rady z 26.2.2014 r. w sprawie zamówień publicznych, uchylająca dyrektywę 2004/18/WE” (idem, Glosa do wyroku TSUE z 4.5.2017 r. w sprawie C-387/14, Esaprojekt sp. z o.o. przeciwko Województwu Łódzkiemu, „Prawo zamówień publicznych”, nr 2/2017, s. 117).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz