środa, 14 stycznia 2015

Kilka uwag na temat Jednolitego europejskiego dokumentu zamówienia i rozporządzenia KE ustanawiającego standardowy formularz


Wszystkim czytelnikom, za Urzędem Zamówień Publicznych, pragnę przypomnieć, iż do dnia 16 stycznia 2015 roku, na adres poczty elektronicznej konsultacje@uzp.gov.pl można przekazywać uwagi do projektu rozporządzenia KE ustanawiającego standardowy formularz jednolitego europejskiego dokumentu zamówienia.

Adres pod którym można znaleźć szczegółowe informacje: http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/?D;3116


Jednocześnie warto przyjrzeć, się bliżej czym jest instytucja jednolitego europejskiego dokumentu zamówień (dalej także: jednolity dokument), którą do systemu zamówień publicznych wprowadzają nowe dyrektywy zamówieniowe. Zgodnie z treścią art. 59 nowej dyrektywy klasycznej:

„w chwili składania wniosków o dopuszczenie do udziału lub ofert instytucje zamawiające przyjmują jednolity europejski dokument zamówienia obejmujący zaktualizowane oświadczenie własne jako dowód wstępny zastępujący zaświadczenia wydawane przez organy publiczne lub osoby trzecie […]. Przedmiotowe oświadczenie będzie składane w dacie złożenia wniosku kwalifikacyjnego lub oferty i będzie na wstępnym etapie procedury zastępować dokumenty urzędowe i prywatne, jakie wymagane są na potwierdzenie braku podstaw wykluczenia wykonawcy, czy też potwierdzenie posiadania właściwości predysponujących przedsiębiorcę do realizacji zamówienia”.    

W związku z treścią przywołanego przepisu, jednolity europejski dokument zamówienia można określić jako formalne oświadczeniem wykonawcy stwierdzające, że odpowiednia podstawa wykluczenia nie ma zastosowania w stosunku do wykonawcy składającego takie oświadczenie lub, że odpowiednie kryterium kwalifikacji jest przez niego spełnione. Przedmiotowe oświadczenie będzie składane w dacie złożenia wniosku kwalifikacyjnego lub oferty.

Dyrektywa zakłada, że jednolity europejski dokument zamówienia będzie sporządzany na standardowym formularzu, który ma zostać przyjęty przez KE w drodze aktu wykonawczego. Jak już zostało na wstępie wskazane, projekt rozporządzenia KE ustanawiającego standardowy formularz jednolitego europejskiego dokumentu zamówienia, został zamieszczonego na stronie Urzędu Zamówień Publicznych (http://www.uzp.gov.pl/cmsws/page/?D;3106). Do dnia 16 stycznia możliwe jest przesyłanie uwag do wskazanego rozporządzenia. A już sama powierzchowna lektura rozporządzenia skłania do refleksji nad skutecznością przyjętego rozwiązania. Projekt formularza „jednolitego dokumentu” zawiera na 17 stronach wzór dokumentu, który będzie musiał być przygotowany przez zamawiającego w ramach każdej procedury udzielenia zamówienia. Taki formularz zostanie najpierw wypełniony przez zamawiającego, który dostosuje go do konkretnego postępowania, wpisując np. dane oraz podstawy wykluczenia, (patrz. art 24 Pzp) oraz kryteria kwalifikacji (patrz. warunków udziału w postępowaniu art 22 Pzp).W związku z powyższym gospodarzowi postępowania przybędzie kolejny „papierkowy” obowiązek w postaci opracowania „jednolitego dokumentu”.

Warto wskazać, iż pełnej dokumentacji potwierdzającej spełnianie warunków udziału zamawiający będzie żądał tylko od wykonawcy, którego oferta została wybrana jako najkorzystniejsza. Ponadto, zgodnie z treścią art. 59 ust. 4 nowej dyrektywy klasycznej zamawiający może na dowolnym etapie postępowania zwrócić się do wykonawców o przedłożenie wszystkich lub niektórych dokumentów potwierdzających, o ile jest to niezbędne do zapewnienia odpowiedniego przebiegu postępowania.
 
Jednakże nowa dyrektywa wskazuje także, że wykonawcy nie będą musieli przedstawiać wszystkich dokumentów wymaganych przez zamawiającego. Będą oni zobowiązani do przedstawienia jedynie tych dokumentów i w takim zakresie, w jakim instytucja zamawiająca nie ma możliwości uzyskania zaświadczeń lub odpowiednich informacji bezpośrednio za pomocą bezpłatnej krajowej bazy danych w dowolnym państwie członkowskim. Na chwile obecną można wskazać, iż wdrożenie takiego rozwiązania pozwoli na nieskładanie przez wykonawców np. informacji z KRS. Powyższe związane jest z chęcią odformalizowania procedur. Wdrożeniu takowych regulacji sprzyja rozwój narzędzi e-procurement.

Pomysł zastosowania „jednolitego dokumentu” zasługuje na ocenę pozytywną m.in. w świetle rozwoju baz danych, które są powszechnie dostępne i przekazywanie informacji np. z KRS w dniu dzisiejszym należy uznać za całkowicie zbędne. Jednakże, projekt rozporządzenia ustanawiającego standardowy formularz budzi pewne wątpliwości ze względu na poziom zbiurokratyzowania dokumentu i nałożenie dodatkowych obowiązków na zamawiających. Skoro  bowiem wymagania dotyczące warunków udziału w postępowaniu, czy też kryteriów kwalifikacji muszą być opisane w ogłoszeniu i specyfikacji, to nie należy dodatkowo  powiela tych danych w „jednolitym dokumencie”. Zapewne przyczyni się to do stanu pewności co do treści dokumentu i spójności z pozostałymi dokumentami przetargowymi jednakże jednocześnie zmusi zamawiających do sporządzania kolejnych dokumentów, zawierających zdublowane informacje.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz