Kształt, objętość, układ redakcyjny SIWZ uzależniony
jest m.in. od preferencji osób faktycznie odpowiadających za zorganizowanie
postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Zróżnicowane są m.in.
praktyki względem kwestii formułowania w SIWZ zapisów odpowiadających swej
treści przepisom P.z.p. Niektórzy zamawiający kopiują do SIWZ znaczną część
ustawy (również w zakresie w jakim przepisy nie przewidują, że „zamawiający wskazuje w specyfikacji istotnych warunków zamówienia” czy też
„zamawiający może określić w specyfikacji
istotnych warunków zamówienia”), inni ograniczają się wyłącznie do
przywołania jednostek P.z.p. Każda z technik ma swoje wady i zalety.
Pierwsza, ułatwia - w szczególności nowym graczom rynkowym i mniejszym
podmiotom - zapoznanie się z całością „warunków gry”. Z kolei druga sprzyja
przejrzystości dokumentacji i m.in. łatwości dotarcia do sedna materii
tj. zapisów w których wyrażono oczekiwania, decyzje i wybory
dokonane przez Zamawiającego.
W kontekście powyższego pojawia się kwestia
konsekwencji jakie wywołuje „nieprzekopiowanie” do SIWZ reguł i wymogów
bezwzględnie obowiązujących wykonawców (np. obowiązku wniesienia wadium przed terminem
składania ofert, a nie np. przed terminem otwarcia ofert – jeżeli zamawiający
żąda wniesienia wadium, zob. art. 45 ust. 3 P.z.p.) czy też
stanowiących podstawę prawną do wywołania u nich negatywnych konsekwencji (np.
obligatoryjnych przesłanek wykluczenia przewidzianych w art. 24 ust. 1 P.z.p.)
Do powyższego zagadnienia można odnieść argumentację
TSUE przedstawioną w wyroku z dnia 2 maja 2019 r., C-309/18, wydanym w sprawie,
w której włoski zamawiający nie przewidział w SIWZ obowiązku wskazania przez
wykonawcę w ofercie kosztów pracy, a wynika on wprost z przepisów prawa.
Jak wskazał TSUE „zgodnie z utrwalonym
orzecznictwem, z jednej strony, zasada równego traktowania wymaga, by wszyscy
oferenci mieli takie same szanse przy formułowaniu swych ofert, z czego wynika
wymóg, by oferty wszystkich oferentów były poddane tym samym warunkom. Z
drugiej strony, obowiązek przejrzystości, który wprost wynika z rzeczonej
zasady, ma na celu wyeliminowanie ryzyka faworyzowania i arbitralnego
traktowania ze strony instytucji zamawiającej. Obowiązek ten obejmuje
wymóg, by wszystkie warunki i zasady postępowania w sprawie udzielenia
zamówienia były określone w sposób jasny, precyzyjny i jednoznaczny w
ogłoszeniu o zamówieniu lub w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, tak
by, po pierwsze, umożliwić wszystkim rozsądnie poinformowanym i wykazującym
zwykłą staranność oferentom zrozumienie ich dokładnego zakresu i dokonanie ich
wykładni w taki sam sposób, a po wtóre, by umożliwić instytucji zamawiającej
rzeczywistą weryfikację, czy oferty złożone przez oferentów odpowiadają
kryteriom wyznaczonym dla danego zamówienia.
(…)
Powyższe zasady nie mogą natomiast, co do zasady, stać
na przeszkodzie wykluczeniu wykonawcy z postępowania o udzielenie zamówienia
publicznego wskutek niedopełnienia przez niego obowiązku wyraźnie
nałożonego w dokumentacji przetargowej lub w obowiązujących
przepisach prawa krajowego pod rygorem wykluczenia.
(…)
W niniejszym przypadku, (…), obowiązek (…), wynika
jasno z lektury przepisów (…), obowiązującego w momencie publikacji
rozpatrywanego w postępowaniu głównym ogłoszenia o zamówieniu.
Ponadto (…) w ogłoszeniu tym wskazano, iż »w odniesieniu do tego, co nie zostało wyraźnie
przewidziane we wspomnianym ogłoszeniu, w dokumentach przetargowych lub w
specyfikacji istotnych warunków zamówienia, znajdują zastosowanie przepisy
kodeksu zamówień publicznych«. Wynika
stąd, że wszyscy rozsądnie poinformowani i wykazujący zwykłą staranność
oferenci byli zasadniczo w stanie zapoznać się z odpowiednimi przepisami
mającymi zastosowanie do rozpatrywanego w postępowaniu głównym postępowania
przetargowego”.
Przytoczonym orzeczeniem TSUE potwierdza, że w zakresie
w jakim prawodawca nie nakazuje zamawiającemu wyraźnego wskazania,
doprecyzowania, przewidzenia danej kwestii w dokumentacji
postępowania, nie jest konieczne powielanie zapisów ustawowych, czy też
nawet powoływanie się na nie w dokumentacji postępowania. Znajdują one
zastosowanie mocą bezwzględnie wiążących norm. W konsekwencji ich
nieprzewidzenie w dokumentacji postępowania nie stanowi ich pominięcia, czy też
milczącego wyłączenia w danym postępowaniu. Z powyższego wyroku wywieść można
jeszcze jeden wniosek – kreowana dokumentacja postępowania musi być m.in.
przejrzysta i jasna, niezależnie od przyjętej techniki jej
konstruowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz